Przyznam szczerze, że zupełnie dobrze oglądało się ten film.Świetnie nakręcony pokaz fenomenalnej sprawności aktorów - zwłaszcza głównego bohatera (mam tu na myśli oczywiście ich zdolności związane ze sztukami walki).Do tego dochodzą dosyc umiejętnie wplecione w fabułę aspekty humorystyczne.Zdecydowanie preferuję takie kino akcji-zrobione z dystansem , bez tego nabuzowania i zbędnego patosu z jakimi mamy doczynienia w wielu tego typu produkcjach hollywoodzkich.Takie filmy przydają się czasem na spokojny wieczór, kiedy mamy ochotę oderwac się od pozycji bardziej ambitnych, a jednocześnie nie miec poczucia marnowania czasu.
Ale średnia ocen powyżej 8,2 woła o pomstę do nieba.Wynika z niej, że "Ong-Bak" balansuje gdzieś na granicy wielkiego kina!!Film o fabule prostej jak drut-przewidywalnej i bez żadnego cięzaru emocjonalnego.To bardzo miła w odbiorze, efektowna, lekka opowiastka.Jednak średnia nota pomiędzy 5 a 6 dużo bardziej oddawała by jej rzeczywistą wartośc.